- Szanowni Państwo. Otrzymałem potwierdzenie niewiarygodnie bolesnej i smutnej informacji, że nikt nie przeżył katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Zginął Prezydent Rzeczypospolitej i jego małżonka, zginęło bardzo wiele wybitnych osobistości, które towarzyszyły Głowie Państwa w drodze na uroczystości katyńskie, zginęła załoga samolotu. Uczcijmy pamięć wszystkich ofiar tej niewyobrażalnej tragedii minutą ciszy - tymi słowami wicewojewoda Przemysław Pacia zwrócił się do uczestników konferencji "Transplantacja szpiku kostnego - metoda leczenia na miarę naszych czasów", która punktualnie o 10.00 miała się rozpocząć w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim Poznaniu.
- Spotkanie tylu organizacji, instytucji i środowisk, które stawiają sobie za cel ratowanie ludzkiego życia, miało być naszym radosnym świętem, manifestacją jedności i początkiem dobrej współpracy - mówił dalej wicewojewoda. - Rozpoczynamy jednak zjednoczeni żałobą i boleśnie świadomi, jak bardzo kruche jest ludzkie życie. Mimo że każdy z nas jest przytłoczony rozmiarem tragedii proszę, abyście pozostali, zgromadziła nas bowiem potrzeba niesienia pomocy ludziom zagrożonym śmiercią - poprzez choroby i poprzez wypadki losowe. Wykonajmy więc nasz obowiązek, a naszą obecność na tym spotkaniu, nasz smutek i refleksje poświęćmy tym, którzy zginęli."
Wyłożoną zaraz potem księgę kondolencyjną szybko zapełniły wpisy ponad 300 wstrząśniętych uczestników konferencji: studentów i pracowników Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, wolontariuszy fundacji "Małych i dużych - Wojtusiaki", "Dar szpiku" i "Dobrze, że jesteś", uczniów wielkopolskich szkół, pracowników urzędu wojewódzkiego i poznaniaków, którzy przybyli, aby oddać krew oraz przystąpić do banku dawców szpiku kostnego.
