Dziś w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim zebrał się zwołany przez wojewodę Piotra Florka wojewódzki zespół zarządzania kryzysowego, który przedstawił bieżącą sytuację hydro-meteorologiczną oraz stopień przygotowania województwa do zagrożenia powodziowego.
W związku z opadami oraz wezbraniem rzek, zbiornik retencyjny Jeziorsko na Warcie zwiększy dziś zrzut wody z 240 do 280metrów sześciennych na sekundę; w przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji hydro-meteorologicznej istnieje możliwość dalszego zwiększenia odpływu wody do rzeki.
Z informacji RZGW wynika, że wymuszony zrzut może stwarzać ryzyko lokalnych podtopień, zwłaszcza na odcinku Jeziorsko-Konin. Będą one dotyczyć jednak głównie użytków zielonych i ornych. Zgodnie z danymi IMGW kulminacyjna fala może przejść przez Wielkopolskę w ciągu najbliższych dwu, trzech dni. W Poznaniu stan wody może podwyższyć się o 2 metry.
Szacunkowa powierzchnia użytków zielonych oraz ornych, które uległy podtopieniu w Wielkopolsce wynosi 58 tys. hektarów. To głównie rejon powiatu konińskiego, ale także okolice Leszna, Rawicza, Koła. Podtopieniu lub zalaniu nie uległy żadne kluczowe obiekty infrastruktury, a tym samym nie występują trudności w zaopatrzeniu mieszkańców zagrożonych terenów w media.
Lokalne samorządy podjęły decyzje o wprowadzeniu stanów alarmowych. Działania przeciwpowodziowe prowadzone są głównie w Kaliszu, Kole, powiatach pleszewskim, rawickim i ostrzeszowskim. Przekroczenia stanów alarmowych występują na rzekach: Warcie (Uniejów, Koło), Prośnie (Mirków, Piwonice, Bogusław), Barycz (Odolanów), Orli (Korzeńsko), Kuroch (Odolanów).
Posiedzenie WZRK potwierdziło pełną gotowość służb do reagowania na wypadek zagrożenia powodziowego. Służby wojewody prowadzą stały monitoring sytuacji powodziowej w Wielkopolsce.
