Zginęli, bo byli Polakami

Treść archiwalna

W Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, wicewojewoda wielkopolski Maciej Bieniek - podczas uroczystości zorganizowanych przez poznański oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich - oddał cześć pomordowanym Rodakom.

Zbrodnia ta poraża okrucieństwem i liczbą zgładzonych. Dziś - 11 lipca - przypada 77. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy w około 100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach. Ludobójstwo dokonane 77 lat temu było jednak długofalowym planem wytrzebienia ludności polskiej z tamtych terenów.

Poznańskie obchody rocznicy rzezi wołyńskiej rozpoczęły się tradycyjnie w południe mszą świętą w kościele oo. dominikanów. W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele rodzin kresowych - krewnych ofiar, w imieniu wojewody Łukasza Mikołajczyka - wicewojewoda Maciej Bieniek, a także Zenon Wechmann - przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatanckiej przy urzędzie wojewódzkim. W krużganku kościoła, pod tablicą upamiętniającą ofiary mordów i urną z ziemią z miejsc, w których nacjonaliści ukraińscy dopuścili się okrutnych zbrodni, delegacje rodzin, wojewody wielkopolskiego, organizacji społecznych i prezydenta Poznania, złożyły wiązanki i znicze.

Według najnowszych badań historyków, z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło około 100 000 Polaków. - Jesteśmy tutaj, by głośno mówić i wołać, że świat, w którym brak jest poszanowania życia i godności każdego człowieka, skazany jest na zagładę i powtórkę tej bolesnej historii - podkreślił w homilii ksiądz Michał Śliż, przeor klasztoru oo. dominikanów w Poznaniu.

Autor: Jakub Monterial
Data utworzenia: 11.07.2020
Ostatnia aktualizacja: Anna Czuchra
Data aktualizacji: 15.08.2020 - 22:11